McGan, no proszę. Szybko działasz.
[O2] Katalizator, czy coś innego
Zwiń
X
-
[O2] Katalizator, czy coś innego
Wczoraj jadąc nagle pojawił się metaliczny dźwięk, tak jakby coś odpadło z wydechu i ciągnął to po asfalcie, zatrzymałem się obejrzałem całe auto nic. Ruszyłem znowu ten dźwięk, jeszcze raz obejrzałem nic. Ruszyłem i dźwięk zniknął nie powrócił do teraz, zdarzyło mi się to już jakieś 1,5 miesiąca temu, ale wtedy nie byłem pewny czy ktoś z na przeciwka mnie mijając nie wydał takiego odgłosu, teraz jestem pewny że to moja Szkoda. Co to może być? Katalizator? Jak tak to jak się upewnić? Jakieś inne propozycję?
-
-
No w sumie to bardzo możliwe, że jakiś kamień bo ok 3-4 km jechałem po asfalcie na którym było pełno małych kamyczków, ograniczenie ok 30 km/h, powiedzmy że jechałem mniej więcej tyle i właśnie jak zjechałem z tej drogi to pojawił się taki dźwięk. Poprzedni raz, był również zjeżdżając z asfaltu na drogę polną...
[ Dodano: Pią 05 Sie, 11 10:16 ]
Zamieszczone przez szkodastawiałbym na kamień, który dostał się do osłony tarczy hamulcowej.
Komentarz
-
-
mam podobne objawy tyle że dźwięk dochodzi jaby z prawego tylnego koła albo generalnie z tyłu pojazdu, zazwyczaj po kilku kilometrach mija. Tak jakby tarcza ocierała o tą cienką metalową osłonkę :idea: ...fakt że tarcze już mam na wymarciu ale klocki są oki. A tak w ogóle to włączam radio i wszystkie dziwne dźwięki mijająLepSze jUtRo bYłO wCzOraJ...
Komentarz
-
-
Nie sądzę że to kamyczki. Problem (może zbieg okoliczności) pojawił się po ulewach i słychać tarcie jakby metal o metal już od dłuższego czasu (miesiąc-dwa) -kamyczki do tej pory pewnie wypadłyby, tymbardziej że jeżdżę do pracy po płytach i innych dziurach-wybojach. Na początku myślałem że to coś z łożyskiem ale trudno powiedzieć -chyba podjadę do cffaniaków na syreny :lol:LepSze jUtRo bYłO wCzOraJ...
Komentarz
-
Komentarz